ZADAJ PYTANIE EKSPERTOWI
Wyłudzenia odszkodowań i świadczeń sięgnęły w Polsce rekordowo wysokiego poziomu 17 tys. przypadków i blisko 400 mln zł, wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń. Pojawiają się nowe metody oszustw.
Jak wynika z analizy Polskiej Izby Ubezpieczeń, do oszustw dochodzi właściwie na każdym etapie „życia” polisy – począwszy od wprowadzania w błąd na etapie zawierania umowy (np. zatajenie informacji o stanie zdrowia, nieprawdziwe informacje na temat stanu posiadanego mienia), przez podawanie nieprawdziwych okoliczności zdarzeń mających być podstawą do wypłaty środków (np. samookaleczenia, zamierzone niszczenie mienia) – na niesłusznym podawaniu się za uprawnionego do odbioru odszkodowań kończąc. Takich praktyk dopuszczają się nie tylko zorganizowane grupy przestępcze, ale też osoby fizyczne.
Większa przestępczość w ubezpieczeniach na życie
Zaledwie pięć lat wystarczyło, żeby skala przestępczości w ubezpieczeniach z działu I (czyli ubezpieczeniach na życie) zwiększyła się ponad 4-krotnie. Jeszcze w 2014 roku sięgała wartości 10,3 mln zł, żeby w roku 2019 wynieść blisko 43 mln zł.
Na tę kwotę złożyły się w największej mierze sprawy związane ze zgonem ubezpieczonego (25,7 mln zł), zgonem ubezpieczonego na skutek nieszczęśliwego wypadku (6,4 mln zł), poważnego zachorowania (5,1 mln zł), leczenia szpitalnego lub operacji (3,6 mln zł). Pod względem liczebności do wyłudzeń dochodziło najczęściej w związku z pobytami w szpitalu i zabiegami medycznymi (1216 ze wszystkich 2429 spraw dot. ubezpieczeń na życie). W praktyce albo pobyt w placówce nie miał miejsca, albo był on wymuszany, albo na przykład sztucznie wydłużany. Średnia wartość takiego przestępstwa sięgała 3000 zł.
Jak podaje PIU, 91 proc. z 42,8 mln zł wyłudzeń w dziale I ubezpieczeń finalnie nie trafiło do sprawców na skutek działań podjętych przez pracowników firm ubezpieczeniowych – to tzw. usiłowania wyłudzeń. Usiłowania odpowiadają 95 procentom przypadków wyłudzeń wykrytych w dziale I w 2019 roku.
Udaremnione działania wiązały się najczęściej z fałszywymi fakturami za zabiegi, do których nie doszło lub sfabrykowaną dokumentacją medyczną.
Coraz większe wyłudzenia za wypadki na drogach
Nieporównywalnie większa, i nie zmienia się to od lat, jest skala wyłudzeń w przypadku ubezpieczeń majątkowych. W 2019 roku ujawniono 14,6 tys. przypadków na kwotę 351 mln zł. Pod względem wartości dominowały wyłudzenia związane z OC komunikacyjnym (łącznie 175,6 mln zł) i autocasco (96 mln zł). Statystycznie najczęściej próbowano wyłudzić odszkodowania z tytułu obowiązkowego OC (6 tys. przypadków ze wszystkich 14,6 tys. w dziale II) – dotyczyło to zarówno szkód majątkowych (uszkodzenia samochodu), jak i osobowych (pozorowanie złego stanu zdrowia po wypadku). Szacunki pokazują, że średnio 4 na 5 wyłudzeń w ubezpieczeniach majątkowych dotyczy właśnie ubezpieczeń samochodowych.
Podobnie jak w przypadku ubezpieczeń na życie, tak i w „majątkówce” wartość wyłudzeń w 2019 jest rekordowo wysoka, ponad dwukrotnie wyższa niż pięć lat wcześniej.
Wartość wyłudzonych odszkodowań i świadczeń w 2019 roku była równa 1,57 proc. wszystkich wypłat w ubezpieczeniach majątkowych. Średnio 84 na 100 przypadków to usiłowania wyłudzeń, stanowiły one 81 proc. całej wartości przestępczości ubezpieczeniowej w tym dziale.
Schematy działania osób dopuszczających się wyłudzeń i w tym przypadku powtarzają się – to próby powiększania uszczerbków na zdrowiu (depresje, bóle głowy, bóle kręgosłupa), zawyżanie liczby poszkodowanych, celowe doprowadzanie do kolizji drogowych, wykorzystywanie do wyłudzeń sprowadzanych z zagranicy wraków pojazdów, wydłużanie czasu korzystania z pojazdów zastępczych czy powodowanie szkód z użyciem leasingowanych pojazdów o wysokiej wartości.
Poza ubezpieczeniami samochodowymi dochodzi do prób zawyżania szkód z polis mieszkaniowych deklaracją utraty sprzętu RTV/AGD czy instalacji tzw. inteligentnych domów o wysokiej wartości, generowania szkód w drogich maszynach rolniczych czy zawyżania wartości rzekomo utraconej elektroniki w ramach polis turystycznych.
Stary cel, nowe metody
Ubezpieczyciele zwracają też uwagę, że statystycznie rzadziej niż dawniej oszuści dopuszczają się na przykład wielokrotnego ubezpieczania pojazdów z tytułu AC, rzadziej też dochodzi do przypadków dogadywania się z pracownikiem ubezpieczalni na zawyżoną wartość szkody. Nie tak często jak kiedyś przestępczość dotyczy pozorowania szkód w pojazdach już wcześniej zniszczonych.
Ale także tu natura nie znosi próżni i w miejsce starych metod pojawiają się nowe, z założenia trudniejsze do wykrycia, bo wymykające się utartym schematom. Mowa między innymi o wyłudzaniu podatku VAT, szkodach z udziałem luksusowych pojazdów sprowadzanych z USA, Japonii czy krajów arabskich, ale też stosowanych przez grupy przestępcze metodach wpływania na wyniki pracy sztucznej inteligencji angażowanej do procesu obsługi szkód.